To kolejne tego rodzaju ultimatum premiera Turcji. Kilka dni temu policja usunęła demonstrantów z placu, ale po kilku godzinach zajęli go ponownie. Demonstranci okupują też pobliski park Gezi.Dwa dni temu premier Turcji dał uczestnikom protestu 24 godziny na jego zakończenie. Wczoraj ponowił żądanie i w nieco łagodniejszym tonie powiedział, że liczy na zakończenie okupacji parku. Nic takiego nie nastąpiło.Jak dowiedział się specjalny wysłannik Polskiego Radia, Michał Żakowski, manifestanci postanowili kontynuować protest i nie opuszczać parku. Spodziewają się jednak, że jeszcze dziś zostaną zaatakowani. Manifestanci domagają się rezygnacji z zabudowy parku Gezi, wypuszczenia wszystkich protestujących zatrzymanych przez policję, zwolnienia burmistrzów miast, w których doszło do zamieszek, i udostępnienia wszystkich publicznych parków i placów dla demokratycznych manifestacji.