- Wydaje się, że przejęcie Krymu i wschodniej części Ukrainy nie jest jedynym celem Władimira Putina. Rosja zawsze aspirowała do roli mocarstwa globalnego - wyjaśniał generał Dukaczewski i dodaje, że z jednej strony mamy prezydenta Federacji Rosyjskiej, który samodzielnie w każdej chwili może podjąć decyzje o użyciu wojsk, a z drugiej strony są instytucje międzynarodowe, które działają w systemie konsensusu, gdzie wszystko musi być konsultowane.- Test Putina obnaża słabości instytucji międzynarodowych i pokazuje, że nie gwarantują one takiego bezpieczeństwa, jakiego oczekują ich członkowie - mówił generał.Opinie na temat przewidywalności działań podejmowanych przez Władimira Putina są różne. Trzeba jednak pamiętać o jego doświadczeniu jako agenta KGB. Przy prowadzeniu jakichkolwiek operacji wywiadowczych musiał on budować różne scenariusze.- Również w tej sytuacji Prezydent Federacji Rosyjskiej przygotował kilka planów działania i w zależności od reakcji opinii międzynarodowej jest przygotowany na podjęcie różnych operacji - zaznaczył generał Dukaczewski.Wojska rosyjskie zajęły należący do Ukrainy Krym. W niedzielę ma się tam odbyć nieuznawane przez Ukrainę i Zachód referendum w sprawie przyłączenia Krymu do Rosji.