Opozycja odrzuca oferty Janukowycza - powiedział Kliczko przemawiając ze sceny w miasteczku namiotowym na Majdanie Niepodległości w Kijowie. Wcześniej prezydent Ukrainy zaproponował teki premiera i wicepremiera ds. nauki i kultury liderom ukraińskiej opozycji - odpowiednio: Arsenijowi Jaceniukowi i Witalijowi Kliczce. Szef państwa zgodził się także na powołanie grupy roboczej ds. zmian w konstytucji, która rozszerzy kompetencje parlamentu kosztem ograniczenia kompetencji prezydenta, oraz na uchwalenie ustawy o amnestii dla wszystkich uczestników trwających od listopada protestów pod warunkiem, że opuszczą oni zajęte bezprawnie gmachy rządowe w całym kraju. Jakie plany ma opozycja? Przemawiając na kijowskim Majdanie przywódca "Ojczyzny" Julii Tymoszenko Arsenij Jaceniuk powiedział, że opozycja nie boi się odpowiedzialności za kraj i zasugerował, że jest gotowa do tworzenia nowego rządu. Dodał przy tym, że najważniejszym obecnie zadaniem dla opozycji jest zwolnienie wszystkich aresztowanych od początku demonstracji pod koniec listopada. Nie mogą być także wszczynane nowe sprawy karne. Konieczna jest ustawa o amnestii dla uczestników protestów. Witalij Kliczko powiedział ze sceny Majdanu, że oponenci władz domagają się wyborów nowego szefa państwa w tym roku. Dodał, że prezydent chce wprowadzić zmiany do ustaw ograniczających wolności obywatelskie, a opozycja chce ich odwołania. Zapewnił przy tym, że protestujący nie będą opuszczać budynków rządowych zajętych w Kijowie i poza stolicą. Lider "Swobody" Ołeh Tiahnybok zaznaczył, że rozmowy będą kontynuowane i że właśnie dzięki temu, że oponenci władz zdobyli siedziby Administracji Obwodowych w zachodniej i centralnej części kraju, rządzący nie czują się już tak silni.