Wśród ściganych jest także m.in. doradca prezydenta Rosji Władimira Putina Siergiej Głaziew, dwóch wiceministrów obrony narodowej oraz dziesięciu generałów rosyjskiej armii - przekazał na konferencji prasowej w poniedziałek. Łucenko dał do zrozumienia, że przygotowywane są podobne kroki wobec prezydenta Putina i premiera Rosji <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-dmitrij-miedwiediew,gsbi,1381" title="Dmitrija Miedwiediewa" target="_blank">Dmitrija Miedwiediewa</a>. "Pracujemy nad tym" - powiedział prokurator generalny. Jak wyjaśnił, zawiadomienia o podejrzeniu i wezwania na przesłuchania doręczono zainteresowanym pocztą elektroniczną i kurierską na adresy miejsc ich pracy. Prócz Szojgu i Głaziewa zawiadomienia otrzymali: Oleg Bielawiencew, b. pełnomocnik prezydenta Rosji w tzw. Krymskim Okręgu Federacyjnym, pierwszy zastępca ministra obrony i naczelnik sztabu generalnego rosyjskich sił zbrojnych, Walerij Gierasimow, a także wiceministrowie obrony - Dmitrij Bułhakow i Nikołaj Pankow. Listy nadeszły także do: dowódcy stacjonującej na Krymie rosyjskiej Floty Czarnomorskiej, Ołeksandra Witki i oficerów, pełniących ważne stanowiska w tej formacji w 2014 roku, czyli w czasie, gdy Rosja zaanektowała należący ten do Ukrainy półwysep. Zawiadomienia przesłano również dowódcom zachodniego i południowego okręgu wojskowego Rosji i ich podwładnym. Na Ukrainie od wiosny 2014 roku trwa konflikt z Rosją, która zajęła Krym, oraz toczą się walki między siłami rządowymi a prorosyjskimi separatystami w Donbasie na wschodzie kraju. Dotychczas zginęło w nich ponad 9,5 tys. osób. Z Kijowa Jarosław Junko