W nocy ze środy na czwartek posterunek ukraińskich żołnierzy w okolicach Wołnowachy został zaatakowany przez ugrupowania zbrojne. "Według wstępnych danych w rezultacie ośmiu żołnierzy zginęło, a do 20 zostało rannych" - podało źródło w resorcie. Służba prasowa Ministerstwa Obrony poinformowała później, że ukraińscy żołnierze ponieśli śmierć i odnieśli obrażenia na skutek wybuchu spowodowanego przez członków nielegalnych ugrupowań zbrojnych. Nie podała jednak liczby zabitych żołnierzy. "W pobliżu miasta Wołnowacha terroryści z zasadzki otworzyli zmasowany ogień z broni palnej, ręcznych granatników przeciwczołgowych i moździerzy w kierunku posterunku, na którym pełnili służbę żołnierze jednej z jednostek wojskowych sił zbrojnych Ukrainy. Podczas ostrzału jeden z pocisków trafił w pojazd wojskowy, który znajdował się na posterunku, co doprowadziło do wybuchu" - napisano w oświadczeniu zamieszczonym na stronie ministerstwa. Służba prasowa resortu podała też, że jeden żołnierz zginął, a dwóch odniosło obrażenia w wyniku ataku uzbrojonych mężczyzn na kolumnę pojazdów wojskowych w pobliżu miesjcoowści Rubiżne w obwodzie ługańskim. Do ataku doszło w nocy ze środy na czwartek. Wcześniej źródło w MSW obwodu ługańskiego podało, że od czterech godzin trwają w okolicach Rubiżnego i Lisiczańska starcia między siłami Gwardii Narodowej Ukrainy i separatystyczną "Armią Wschodu i Południa", podczas których wysadzono most na rzece Doniec; obrażenia odniosły cztery osoby. Z Kijowa Małgorzata Wyrzykowska