"Wybory odbyły się w sposób otwarty i przejrzysty, głosowanie przebiegało w sposób wolny, bez sztucznych ograniczeń i nacisków administracyjnych" - zacytowało Turczynowa biuro prasowe Rady Najwyższej. P.o. prezydenta zaznaczył też w oświadczeniu zamieszczonym na swojej oficjalnej stronie, że na podstawie informacji napływających ze wszystkich obwodów, miast i wsi można stwierdzić, że wybory prezydenckie odbyły się we wszystkich regionach. "Szczególne podziękowania składam członkom okręgowych i dzielnicowych komisji obwodów donieckiego i ługańskiego, którzy godnie wykonywali swój obywatelski obowiązek. Wyborami, które - jak się spodziewam - uznają wszystkie cywilizowane państwa, udaremniliśmy plany naszych wrogów. To nasze zwycięstwo" - oświadczył. Turczynow wyraził nadzieję, że Centralna Komisja Wyborcza "operatywnie i obiektywnie zapewni podliczanie głosów". - Pragnę podziękować wszystkim obywatelom Ukrainy za uświadomienie sobie wagi wyrażenia woli przez naród - podkreślił. Z sondaży powyborczych wynika, że wybory prezydenckie wygrał już w pierwszej turze znany biznesmen i były szef ukraińskiej dyplomacji Petro Poroszenko, zdobywając ponad 50 proc. głosów. Pracownie socjologiczne skupione w tzw. Narodowym exit-poll podały, że uzyskał on 55,9 proc. głosów, a Tymoszenko 12,9 proc. Według sondażu przeprowadzonego przez ukraińskie stacje telewizyjne Poroszenko otrzymał 57,3 proc. głosów, a Tymoszenko poparło w tym badaniu 12,4 proc. wyborców.