- Tegoroczne, siódme z kolei expose o polityce zagranicznej przypada na moment szczególny - rozpoczął swoje expose Radosław Sikorski. - Niestety, na wschodzie, demokracja jeszcze nie wszędzie się przyjęła. A historia, kapryśna, nieokiełznana, rwąca się z łańcucha rozsądku - trwa nadal - mówił szef MSZ. - Rosyjskie działania na Ukrainie w sposób oczywisty łamią zasady pokojowego współistnienia narodów - dodał. - Gdy Rosja współpracuje ze światem i szanuje jego reguły, cieszymy się z tego i jesteśmy pierwsi do współpracy. Natomiast gdy Rosja anektuje terytoria sąsiadów i grozi im przemocą, szybko wyciągamy wnioski. Powiem więcej: pierwsi ucieszymy się, gdy Rosja zejdzie z drogi agresji - kontynuował Sikorski. - Nie mamy w sobie tyle pychy, by sądzić, że jeśli jakiś polski polityk tupnie nogą lub poszarżuje kwiecistą publicystyką, to Rosja się od tego zmieni - zaznaczył. - Liczymy na poprawę stosunków z Białorusią, choć łatwiej byłoby uwierzyć w szczerość deklaracji tamtejszych władz, gdyby więźniowie sumienia nie byli wciąż za kratami, polska mniejszość mogła się swobodnie samoorganizować, a na Białorusi z każdym rokiem nie przybywałoby rosyjskiej infrastruktury wojskowej - mówił Sikorski. - Mimo kryzysu na Wschodzie, Partnerstwo Wschodnie wciąż się rozwija - dodał szef MSZ. - Wspieramy rozwój stosunków międzyludzkich, także przez dotacje dla białoruskich organizacji pozarządowych i stypendia dla studentów. Podtrzymujemy gotowość do uruchomienia małego ruchu granicznego oraz finalizacji umowy oświatowej - mówił. - Dziś Ukraińcy domagają się poszanowania terytorialnej jedności swojego kraju - zwrócił się do posłów Sikorski. - Porozumienie między władzą a opozycją z 21 lutego położyło kres rozlewowi krwi w Kijowie. Trójkąt Weimarski pokazał swoją skuteczność - dodał. "To, co działo się na Krymie, było wojną, choć dziwną" Według Sikorskiego: "Na Ukrainie toczy się 'dziwna wojna', toczy się także wojna informacyjna o zasięgu globalnym". - To, co działo się na Krymie, było wojną, choć dziwną. Mało było strzałów czy wybuchów, a rosyjscy żołnierze nie nosili na mundurach dystynkcji. Panowała jednak atmosfera strachu i przymusu - kontynuował szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Szef polskiej dyplomacji wspominał też o zarzutach, jakie Rosja wysuwa pod naszym adresem. - Polska jest oskarżana o czyny czy zamiary, które nie mieszczą się w naszych głowach. Słyszeliśmy ostatnio o polskich bojownikach walczących na Ukrainie, obozach szkoleniowych dla ukraińskiej opozycji w naszym kraju, a nawet zamiarach ogłoszenia autonomii przez polską mniejszość na Ukrainie. Redakcje rozpowszechniające te sensacje muszę rozczarować: w waszych doniesieniach nie ma nawet cienia prawdy - powiedział. - W przeciwieństwie do głosów, które płyną z Kremla, Zachód, w tym Polska, nigdy nie dążył do wykluczenia Rosji ze wspólnoty międzynarodowej. Przeciwnie, przez wiele lat podejmowaliśmy zabiegi, by rozwijać z nią stosunki za pomocą licznych instytucji i instrumentów: Rady Europy, OBWE, Światowej Organizacji Handlu czy Polsko-Rosyjskiej Grupy ds. Trudnych - powiedział Sikorski, przedstawiając w ten sposób najbliższe plany polskiej polityki zagranicznej. "Kryzys na Ukrainie zaskoczył świat, ale my byliśmy przygotowani" - Mam takie wrażenie, że Rosja nie do końca pojęła jaką porażką dla niej i dla świata był sowietyzm - próbuje dogrywki - grzmiał z mównicy sejmowej Sikorski. - Zachód, w tym Polska, nigdy nie dążył do wykluczenia Rosji ze wspólnoty międzynarodowej. Polsce zależy na partnerskich relacjach z Rosją - powiedział Sikorski. - To nie Zachód odtrącił Rosję, to Rosja wybrała tory powrotu do anachronicznego modelu rozwoju - mówił szef MSZ. Po tej wypowiedzi na sali sejmowej można było usłyszeć oklaski. - Kryzys na Ukrainie zaskoczył świat, ale my byliśmy do niego dobrze przygotowani - powiedział szef MSZ, tłumacząc, że Polska na terenie Ukrainy ma wiele placówek dyplomatycznych. - O ich przydatności przekonaliśmy się w ostatnich miesiącach. To dzięki nim mamy najbardziej wiarygodne informacje z południowo-wschodniej Ukrainy. Niedawno - mimo kryzysu - polski konsulat w Doniecku wydał pierwsze wizy, a także pierwszy paszport, który otrzymał porwany w Słowiańsku major Wojska Polskiego - obserwator OBWE - powiedział Sikorski. Radosław Sikorski powiedział, że Polska proponuje uruchomienie unijnej misji policyjnej na Ukrainie. Sikorski: Mamy dobrze wyszkoloną armię - Mamy dziś, według międzynarodowego rankingu, osiemnastą armię świata, dobrze wyszkoloną i bogatą w doświadczenia zdobyte w operacjach w Iraku, Afganistanie czy na Bałkanach - pochwalił się Radosław Sikorski. - Współpraca sojusznicza, przede wszystkim ze Stanami Zjednoczonymi, powinna dawać naszemu wojsku dostęp do najnowocześniejszego sprzętu - uważa szef MSZ. - W ten sposób unieważniamy obawy jednych, a nadzieje innych, że Polska będzie członkiem NATO drugiej kategorii i że w razie realnego niebezpieczeństwa zostaniemy sami. W momencie jednego z najpoważniejszych kryzysów, jakie nasz region przeżywa od zakończenia zimnej wojny, członkostwo w NATO staje się rzeczywistym elementem naszego bezpieczeństwa. Większe bezpieczeństwo dałaby Polsce także integracja wojskowa Unii Europejskiej - kontynuował Sikorski. Szef polskiej dyplomacji wypowiedział się także na temat zwrotu wraku Tu-154M. Zapowiedział, że MSZ będzie nadal wspierał zabiegi prokuratury o wyegzekwowanie pomocy prawnej w sprawie jego zwrotu, a wraz z nim zwrotu pełnej dokumentacji katastrofy smoleńskiej. - Od Rosji domagamy się także przekazania nam nieużytkowanych nieruchomości dyplomatycznych w Polsce. Dopiero nasz rząd wypowiedział umowę w tej sprawie pochodzącą jeszcze z czasów komunistycznych - dodał Sikorski. Sikorski apeluje do Polaków - Wydarzenia, które mają miejsce na Ukrainie, powinny zmobilizować do szybszej integracji ze strefą euro. Decyzja o ewentualnym przyjęciu wspólnej waluty będzie miała nie tylko charakter finansowy i ekonomiczny, ale przede wszystkim wymiar polityczny, także dotyczący naszego bezpieczeństwa - powiedział szef MSZ. Sikorski zaznaczył, że nadchodzące wybory do Parlamentu Europejskiego będą niezwykle istotne, zaapelował do Polaków, aby się na nie udali. - Polaków za granicą proszę - idźcie na wybory w krajach, w których mieszkacie. Pokażcie tamtym politykom swoją siłę - apelował. Kontakty zagraniczne Minister powiedział także, iż dla Polski Niemcy są kluczowym partnerem w Europie. - Bliskie partnerstwo nie oznacza, że we wszystkim się zgadzamy i że czasami nie wpływamy na zmianę stanowiska Berlina w ważnych dla nas kwestiach. Rozmawiamy między innymi o sposobach wypełniania przez Niemcy zobowiązań sojuszniczych i wiarygodności planów ewentualnościowych NATO - mówił i dodał, że nasz kraj chce kontynuować "nowe otwarcie w relacjach z Francją". - Będziemy intensywnie rozwijać dialog z Wielką Brytanią - zapewnił szef MSZ. - Niezmiennie twierdzimy, że miejsce Zjednoczonego Królestwa jest w Unii Europejskiej. Ewentualne wycofanie się Londynu z Unii byłoby szkodliwe dla wszystkich państw członkowskich, w tym Polski - dodał. Sikorski wspominał też o innych partnerach na arenie międzynarodowej, m.in. o Turcji czy Chinach. Zwrócił się także do Afgańczyków, gratulując im sprawnie przeprowadzonych wyborów. - Nie zawsze da się działać samodzielnie - powiedział. Nowy kanał TVP - Chcemy, aby nasi rodacy wracali do kraju, a zanim powrócą - posiedli lepsze zrozumienie polskiej racji stanu. Aby budowali jak najlepszy wizerunek Polski w świecie i przyjazne relacje z krajami zamieszkania - mówił szef polskiej dyplomacji. - Ułatwiamy osiedlanie się młodych cudzoziemców w naszym kraju, w tym szczególnie tym pochodzenia polskiego. Nowa ustawa o cudzoziemcach to ułatwiła - podkreślał Sikorski. Szef MSZ zaznaczył, że ramy dzisiejszego wystąpienia nie pozwalają mu przedstawić spraw polonijnych tak dogłębnie, jakby tego chciał. Dodał, że uzgodnił z marszałkiem Senatu, iż przedstawi te kwestię na forum izby wyższej - We współpracy z TVP chcemy utworzyć nowy kanał dla zagranicy, który pokaże nowoczesną Polskę - zapowiedział Sikorski. Minister zaznaczył, że zależy mu na tym, aby kanał ten prezentował rzeczywistość taką, jaką mogą obserwować widzowie w Polsce. - Jako minister spraw zagranicznych wolnej Polski zawsze starałem się przedstawiać Wysokiej Izbie rzeczy takimi, jakie są. Bez złudzeń czy chciejstwa - powiedział Sikorski kończąc informację o priorytetach polityki zagranicznej w 2014. - Dziś nie ukrywam, że Europa znalazła się w najpoważniejszym kryzysie od upadku komunizmu - podsumował swoje wystąpienie szef MSZ Radosław Sikorski. Na posiedzeniu jest obecny prezydent Bronisław Komorowski: