Jak donosi specjalny wysłannik RMF FM do Doniecka Przemysław Marzec, separatyści zajmują budynki tuż obok bloków mieszkalnych i kamienic. Wieczorem zajęli siedzibę ministerstwa ds. sytuacji nadzwyczajnych i ustawili barykady z betonowych bloków. To nowa taktyka - separatyści obawiają się bowiem ataków lotniczych, a wiedzą o tym, że ukraińska armia nie będzie atakować, jeśli w pobliżu mieszkają ludzie. Równocześnie separatyści grabią zamknięte sklepy w Doniecku, zabierają żywność, a milicja nie interweniuje.Przemysław Marzec