Ostatni raz obalonego prezydenta widziano w Doniecku na wschodzie kraju - poinformował Awakow. - Wczoraj doszło do incydentu, podczas którego Straż Graniczna nie zezwoliła na wylot nieznanego (nieoznakowanego) samolotu. Była przy nim ochrona prezydenta. W związku z tym, że maszyna nie przeszła kontroli, została zatrzymana. Z samolotu wyszedł Janukowycz, wsiadł do samochodu i odjechał w nieznanym kierunku - powiedział Awakow. Nieznany pozostaje los szefa ministerstwa dochodów i podatków Ołeksandra Kłymenki oraz odsuniętych w sobotę od sprawowania swych funkcji prokuratora generalnego Wiktora Pszonki i byłego p.o. szefa MSW Witalija Zacharczenki, który oskarżany jest o rozlew krwi na Majdanie. - Wczoraj Kłymenko i Pszonka zostali zatrzymani na lotnisku w Doniecku, jednak do sali VIP wdarli się uzbrojeni ludzie, doszło do strzelaniny i Kłymenko z Pszonką odjechali. Obecnie prowadzone jest śledztwo w tej sprawie - powiedział Awakow. Dodał, że do Moskwy odleciał były wiceprzewodniczący parlamentu Ihor Kałetnyk. - Straż Graniczna nie miała podstaw do zatrzymania; posiadał on wszystkie dokumenty konieczne do przekroczenia granicy - oświadczył p.o. ministra spraw wewnętrznych.