Odłożenie, zaplanowanego na tę niedzielę głosowania umożliwi - zdaniem Putina - "stworzenie warunków niezbędnych do dialogu". Tymczasem NATO nie odnotowało wycofywania się rosyjskich oddziałów znad ukraińskiej granicy. Mieszkańcy Doniecka mają zaś żal do Kijowa - jedni o to, że ciągnie ich ku zachodowi, drudzy - że tak się z tym ociąga.