O sprawie napisała "Gazeta po Ukraińsku", która dotarła do 76-letniej Bronisławy Zdryliuk mieszkającej w obwodzie winnickim w środkowej części Ukrainy. Kobieta przepraszała za syna. "Przyniósł mi na starość wstyd. Gdybym wiedziała, że tak będzie, utopiłabym go własnymi rekami" - mówiła dziennikarzom. Powiedziała, że Siergiej przez 23 lata mieszkał w Symferopolu na Krymie i pracował w ukraińskiej Służbie Bezpieczeństwa. Zaznaczyła, że najpierw popierał aktywistów na Majdanie w Kijowie, później przeszedł na stronę prorosyjskich separatystów. Według Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, 42-letni Siergiej Zdryliuk, posługujący się pseudonimem "Abwer", jest zastępcą Igora Girkina, rosyjskiego oficera, dowódcy samoobrony separatystów w obwodzie donieckim, który kierował m.in. akcją uprowadzenia grupy obserwatorów OBWE w Słowiańsku.