Według niego dwa samoloty naruszyły ukraińską przestrzeń powietrzną dzień wcześniej w obwodzie ługańskim. Jeden z nich wleciał pięć, zaś drugi - pół kilometra w głąb kraju."Siły obrony lotniczej Ukrainy odnotowały prowokacyjne działania rosyjskiego lotnictwa i gotowe były do ostrzelania celów, jednak samoloty przeciwnika wróciły do Rosji" - wyjaśniła następnie RBNiO w codziennym raporcie z pola walk. We wtorek na terytorium Ukrainy przez kontrolowane przez Rosjan przejścia graniczne w obwodzie ługańskim wjechały dwie wojskowe kolumny samochodowe. W jednej z nich było 10-12 ciężarówek, a druga składała się z 40 pojazdów ciężarowych, którym towarzyszyły transportery opancerzone. "Siedem pojazdów przewoziło wojskowych, a ponad 20 ciągnęło za sobą zestawy artyleryjskie" - powiedział Łysenko. "Rosja kontynuuje bezpośrednie wspieranie działalności terrorystycznej" - ocenił na konferencji prasowej. Rzecznik poinformował, że w ciągu ostatniej doby na wschodzie kraju zginęło dwóch, a rannych zostało kolejnych dwóch żołnierzy, którzy uczestniczą w rządowej operacji antyterrorystycznej przeciwko separatystom. Według RBNiO rebelianci atakowali od wtorku wojska Ukrainy w okolicach Doniecka, Ługańska i miasta Debalcewe, a także ostrzeliwali prowadzącą z Ługańska do Lisiczańska ważną trasę "Bachmutka"