- Uzbrojeni członkowie sił rosyjskich w wojskowych mundurach, bez znaków rozpoznawczych, odcięli w niedzielę dostęp do lotniska wojskowego w pobliżu miejscowości Saki na Krymie - poinformował rzecznik ukraińskich sił zbrojnych na Krymie Władysław Sielezniow. Liczącej ok. 80 uzbrojonych ludzi grupie pomaga ok. 50 ludzi w cywilnych ubraniach. Zablokowano wjazd na lotnisko w Nowofiedorowce i wzdłuż pasa startowego ustawiono stanowiska z bronią maszynową - powiedział rzecznik w rozmowie z agencją Reutera. Cytowany przez ukraińskie media Sielezniow wskazał, że "od źródeł w Nowofiedorowce wiadomo, że lotnisko zajęli rosyjscy żołnierze". Według niego cywile, uzbrojeni w pałki, próbowali wedrzeć się do centrum kontroli lotów. Płynie rosyjski krążownik rakietowy "Moskwa" Lotnisko w Nowofiodorowce jest kolejnym wojskowym portem lotniczym zajętym przez siły zbrojne Federacji Rosyjskiej na Krymie. Rosjanie kontrolują już lotnisko w Belbeku nieopodal Sewastopola, a także blokują właściwie wszystkie bazy sił ukraińskich na Krymie. W Sewastopolu zablokowana jest także flota wojenna Ukrainy. Rosyjskie wojska zablokowały ukraiński port wojenny, zatapiając u wyjścia z portu swoje trzy stare okręty patrolowe. W kierunku morskich baz ukraińskich w pobliżu Odessy płynie rosyjski krążownik rakietowy "Moskwa". Pojawiły się też - niepotwierdzone dotąd - informacje o przygotowywanym przez rosyjski specnaz desancie na południowym wybrzeżu Ukrainy. Jak podaje "Ukraińska Prawda" planowane są także kolejne ruchy, a konkretnie desanty piechoty morskiej na brzegu obwodów chersońskiego i odeskiego.