Niezadowoleni przeciwnicy rosyjskiej dominacji i władz, boją się tu otwarcie demonstrować, bo rosyjskie służby specjalne natychmiast zatrzymują proukraińskich aktywistów. - Jeden z tych, którzy nazywają się teraz władzą ogłosił, że należy zmyć ukraińskie ślady, razem z orkiestrą usuwali tablice z nazwami ulic - usłyszał Przemysław Marzec od przeciwników rosyjskiej aneksji Krymu. Nie ma wątpliwości, że te osoby się boją. Kiedy dziennikarz radia RMF FM z nimi rozmawiał, prosili, by wyłączyć telefon, by nie fotografować i nie podawać nazwisk. (mpw) <a href="http://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/przemyslaw-marzec">Przemysław Marzec</a>