- Nie akceptujemy nielegalnej aneksji Krymu przez Rosję. Taka wizyta doprowadzi jedynie do eskalacji napięcia - powiedziała rzeczniczka amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego Laura Lucas Magnuson. Była to reakcja Stanów Zjednoczonych na wizytę Putina w Sewastopolu, gdzie rosyjski prezydent odebrał paradę morską oraz lotniczą i powiedział, że weterani Wielkiej Wojny Ojczyźnianej na Krymie przyczynili się do tego, że półwysep ten "wrócił do ojczystego kraju". Sewastopol jest główną bazą Floty Czarnomorskiej Federacji Rosyjskiej.