Z regionu donieckiego napływają doniesienia o napaściach i rabunkach, dokonywanych przez prorosyjskich separatystów z tzw. Donieckiej Republiki Ludowej (DRL). Baza w Makijiwce była ostatnio pod kontrolą separatystów. Portal nie podał, kto ją teraz zaatakował. Wiadomo jedynie, że ranni zostali przewiezieni do szpitala. Do zdarzenia doszło w piątek w godzinach wieczornych. Tego samego dnia w Makijiwce dokonano napadu na centrum przewozów bankowych banku państwowego Oszczadbank. Niezidentyfikowani sprawcy ukradli 17 sztuk broni palnej, amunicję i kamizelki kuloodporne. Bojownicy (DRL) zajęli także wojskową komendę uzupełnień w Doniecku i okradli bazę znanego na Ukrainie browaru Obołoń. Separatyści przyjechali tam samochodami ciężarowymi i załadowali na nie kilka palet z piwem i wodą mineralną. Zarekwirowali też pięć znajdujących się w bazie samochodów osobowych. "Swe zachowanie wyjaśnili tym, że Obołoń zarejestrowany jest w Kijowie, nie płaci podatków Donieckiej Republice Ludowej i dlatego został +obłożony podatkiem+" - powiedział cytowany przez Ostrow świadek wydarzeń. W niedzielę na Ukrainie odbędą się przedterminowe wybory prezydenckie. Separatyści zapowiadają, że nie dopuszczą do otwarcia lokali wyborczych w obwodzie donieckim i ługańskim. Z Kijowa Jarosław Junko