- Jest to pierwsze takie zdarzenie, które nas dotknęło w sposób bezpośredni - mówił Bronisław Komorowski. - Dociera do nas wszystkich, że żyjemy w niebezpiecznym świecie - mówił prezydent, podkreślając, że liczy się solidarność i wsparcie. - Wyrażamy absolutne potępienie zarówno w stosunku do zamachy, który dotknął naszych rodaków, ale i w stosunku do terroryzmu - mówił. - Pragnę wyrazić głębokie współczucie rodzinom, które drżą teraz z niepokoju - dodał. - Polska - ze względu na drastyczność tych zamachów - będzie działała zdecydowanie na arenie międzynarodowej - zapewnił Komorowski. Prezydent powiedział, że w związku z tragicznymi wydarzeniami polskie flagi na najważniejszych budynkach państwowych zostały opuszczone do połowy masztu. Przypomnijmy: Zaatakowane zostało Muzeum Bardo. Po strzelaninie ewakuowano parlament, który przylega do budynku muzeum. W ataku zginęły co najmniej 22 osoby, 23 są ranne. Wśród ofiar śmiertelnych zamachu na muzeum w Tunisie są Polacy, Włosi, Niemcy i Hiszpanie. Premier Ewa Kopacz zadeklarowała, że rząd zorganizuje powrót do kraju wszystkich Polaków, którzy przebywają obecnie w Tunezji i będą chcieli z takiej pomocy skorzystać. Zapewniła również, że w najbliższym czasie do Tunisu uda się grupa polskich lekarzy i psychologów. Ministerstwo Spraw Zagranicznych uruchomiło już specjalną infolinię. Informacje można uzyskać pod numerem telefonu +48225238880. Muzeum archeologiczne i historyczne Bardo znajduje się ok. 4 km od centrum Tunisu i jest zaliczane do największych atrakcji turystycznych stolicy.