To pierwsze wydanie tygodnika od zamachu na redakcję "Charlie Hebdo", rozpoczynającego serię ataków terrorystycznych w stolicy Francji. 7 stycznia islamscy ekstremiści wtargnęli do siedziby redakcji, zabijając 12 osób. Napastnicy po zamordowaniu pracowników magazynu krzyczeli, że wymierzyli sprawiedliwość za bluźnierstwo. Redakcja satyrycznego tygodnika słynie bowiem ze zdecydowanych okładek, często przekraczających granice dobrego smaku, którymi obrażała uczucia religijne muzułmanów, żydów i chrześcijan. Karykaturzyści i redaktorzy pisma mimo zamachu, pozostali wierni linii magazynu. Środowe wydanie otwiera wizerunek proroka Mahometa, który solidaryzuje się z ofiarami ataku islamskich ekstremistów. Przeciętny nakład "Charlie Hebdo" wynosi 60 tys. egzemplarzy, a sprzedaż - według Agencji AFP - 35 tys. W środę do sprzedaży trafi milion kopii magazynu. Numer został przetłumaczony na 16 języków.