Na opublikowanym we wtorek nagraniu z jednego z klubów w Gdańsku widać tajemniczego mężczyznę z ręcznikiem. To świadek, którego zarejestrowały również kamery w alejce wzdłuż plaży przy ulicy Piastowskiej, którą w dniu zaginięcia, po godzinie 4 rano, Iwona Wieczorek szła do domu. Mężczyzna nigdy nie został odnaleziony. Policja na razie nie zdradza treści zgłoszeń otrzymanych po publikacji nagrania. Służby czekają na kolejne informacje. Poszukiwania w Parku Reagana Trwają też działania w nadmorskim Parku Reagana. Dziś policjanci z Komendy Wojewódzkiej w Gdańsku mają na miejscu skorzystać z georadaru i pomocy biegłego w tym zakresie. Od poniedziałku sprawdzono sześć lokalizacji, w których, teoretycznie mogłoby zostać ukryte ciało zaginionej. Do tej pory działania te okazały się bezskuteczne. Co ciekawe, specjalistyczny sprzęty z Komendy Głównej pozwala nanosić na mapę dokładną pozycją GPS każdego uczestnika poszukiwań - tak, by nie dublować działań, ale też nie pominąć żadnego miejsca. Służby zamierzają pracować także w weekend. W sobotę i niedzielę policjanci nadal będą sprawdzać Park Reagana. Okoliczności zaginięcia Iwona Wieczorek zaginęła nad ranem 17 lipca 2010 r. Wieczorem bawiła się ze znajomymi w sopockim Dream Clubie. Po wyjściu z lokalu miała się z nimi pokłócić i odłączyć od przyjaciół. Kamera monitoringu ostatni raz zarejestrowała ją przy wejściu numer 63 na plażę w gdańskim Jelitkowie. Z tego miejsca Iwona Wieczorek do domu miała ok. dwóch kilometrów. Aby tam dotrzeć, musiała przejść przez tereny leśno-parkowe. Tu ślad po dziewczynie się urwał. Kuba Kaługa