W Nowy Rok 26-letni mężczyzna pod wpływem alkoholu i narkotyków wjechał w grupę pieszych w Kamieniu Pomorskim. Zginęło sześć osób, a w szpitalu nadal przebywa dwoje dzieci. Tragedia wywołała dyskusję nad tym, czy polskie prawo skutecznie zapobiega podobnym zdarzeniom. Wicemarszałek Sejmu Jerzy Wenderlich z SLD mówi, że po wypadku zgłoszono kilkanaście propozycji zmian prawa. Jego zdaniem, część ugrupowań chce zdobyć popularność, przedstawiając jak najsurowsze rozwiązania, a nie o to chodzi. Wenderlich przyznał jednak, że niektóre przepisy trzeba zaostrzyć. Dorn: Należy konfiskować samochody Według wicemarszałka, należy podwyższyć grzywny. Często powinny być one równowartością samochodu, którym kierowca spowodował katastrofę. Jerzy Wencerlich dodał, że należy bezwględnie egzekwować kary więzienia. Z kolei poseł PiS Adam Hofman uważa, że rozwiązaniem jest zaostrzenie prawa, bo tylko to skutecznie zniechęci do łamania prawa. - Żeby było to możliwe, konieczna jest zmiana konstytucji - dodał polityk. Ludwik Dorn z Solidarnej Polski podkreślił, że przeciwdziałanie i karanie tego typu przestępstw powinno być wielowymiarowe. Jego zdaniem, pijanych kierowców trzeba traktować surowiej, niż tych, którzy pili alkohol poprzedniego dnia. - Recydywistom i tym, którzy drastycznie przekroczyli prędkość; na przykład o 50 kilometrów na godzinę, należy konfiskować samochody - dodał Ludwik Dorn. Zwrócił też uwagę, że takie przepisy funkcjonują w większości krajów anglosaskich. Dorn opowiedział się też za przymusową terapią osób, złapanych na jeździe po pijanemu. Przyzwolenie społeczne na jazdę po pijanemu Natomiast Andrzej Rozenek z Twojego Ruchu uważa, że należy przede wszystkim skonsultować się ze specjalistami od prawa drogowego, którzy wskażą, jakie przepisy trzeba zmienić. Zdaniem Rozenka, zaostrzanie kar nie jest dobrym rozwiązaniem, ważniejsza jest zmiana świadomości społecznej. Poseł Twojego Ruchu mówił, że obecnie na odbycie kary więzienia czeka w Polsce 70 tysięcy skazanych, gdyż zakłady karne są przepełnione. Rafał Grupiński z PO uważa, że ważna jest przede wszystkim konsekwencja i zdecydowanie w stosowaniu prawa, które już istnieje. Zdaniem posła, to często w polskich sądach szwankuje. Także europoseł PSL Jarosław Kalinowski mówił, że ważne jest, by egzekwować prawo, które już obowiązuje. - Często mamy bowiem do czynienia z przyzwoleniem społecznym na jazdę po pijanemu - zwrócił uwagę. Jarosław Kalinowski uważa, ze recydywistom należy na zawsze odbierać prawo jazdy. Doradca prezydenta Henryk Wujec podkreśla , że należy rozważyć ograniczenie dostępności alkoholu na stacjach benzynowych, gdyż stanowi on pokusę dla kierowców.