Za to przestępstwo popełnione w stanie nietrzeźwym grozi do 15 lat więzienia - dodała. Trwają czynności procesowe w tej sprawie - zaznaczyła Wojciechowicz. Sprawca był pijany; ma 26 lat i, jak podaje policja, był już notowany za jazdę pod wpływem alkoholu. Wśród ofiar wypadku jest policjant i jego rodzina Na miejsce tragedii w Kamieniu Pomorskim, gdzie pijany kierowca zabił sześć osób, jedzie komendant główny policji nadinsp. Marek Działoszyński - poinformowała Komenda Główna Policji. Wśród ofiar wypadku jest policjant i jego rodzina. - Komendant spotka się z bliskimi ofiar. Dochodzenie policyjne decyzją komendanta zostanie przeniesione z Kamienia Pomorskiego do innej jednostki. Jest to tragedia całego środowiska policyjnego, bo dotyczy to funkcjonariusza i jego rodziny. Samochód najpierw uderzył w policjanta z żoną i trójką dzieci na spacerze - powiedział rzecznik prasowy KGP Mariusz Sokołowski. Dodał, że komendant główny policji obejmie nadzorem dochodzenie w tej sprawie. Rannych w szpitalu odwiedził w środę po południu minister zdrowia Bartosz Arłukowicz. Zginęło 6 osób W wypadku na ul. Szczecińskiej w Kamieniu Pomorskim (woj. zachodniopomorskie), do którego doszło przy przejeździe kolejowym, zginęło na miejscu pięć dorosłych osób, 9-letnie dziecko zmarło w szpitalu, dwoje pozostałych dzieci w stanie ciężkim przebywa w szpitalu w Szczecinie (wcześniej policja podawała, że udało się uratować tylko jedno dziecko). Młody mężczyzna, mieszkaniec Kamienia Pomorskiego, kierujący osobowym bmw, miał w wydychanym powietrzu dwa promile alkoholu. Samochodem wraz z nim jechała młoda kobieta, która była trzeźwa. Jak powiedziała rzeczniczka kamieńskiej Policji Marta Szołtun, sprawca został zatrzymany i będzie przesłuchiwany, gdy wytrzeźwieje. Burmistrz Kamienia Pomorskiego Bronisław Karpiński poinformował, że bliskim ofiar zostanie udzielona wszelka pomoc, materialna i psychologiczna. Pracują służby, w tym policja, prokurator W miejscu gdzie doszło do tragicznego zdarzenia, pracują służby, w tym policja, prokurator. Przyjechał też wojewoda zachodniopomorski Marcin Zydorowicz. Miejsce wypadku znajduje się w centrum miasta, przy skrzyżowaniu i przejeździe kolejowym. Po uderzeniu ciała ofiar zostały rozrzucone na przestrzeni kilkudziesięciu metrów, a bmw dachowało.