Dziewięć osób przebywa w szpitalach po pożarze, do którego doszło w czwartek w Jankowie Przygodzkim. W piątek do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim zgłosiły się dwie kolejne osoby. Dwoje najciężej poparzonych przebywa w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. Jak poinformowała rzeczniczka szpitala w Ostrowie Wielkopolskim, Joanna Pawlaczyk, w tamtejszym szpitalu przebywa siedem poszkodowanych osób, w tym dziecko. - Wczoraj po południu do szpitala zgłosiły się dwie osoby z niewielkimi ranami pooparzeniowymi i objawami stresu pourazowego. Podjęto decyzję, żeby pozostawić je na oddziale chirurgii ogólnej. Stan pozostałych czterech dorosłych osób jest bez zmian. Lekarze określają go jako stabilny - powiedziała. Prawdopodobnie w przyszłym tygodniu pierwsi pacjenci opuszczą szpital. - W najcięższym, ale także stabilnym stanie pozostaje dwuletnia dziewczynka, która przebywa na pododdziale leczenia oparzeń. Jej stan lekarze określają jako średnio ciężki - dodała. Jak poinformowała w sobotę rzeczniczka Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich dr Justyna Glik, stan dwóch osób leczonych w tej placówce, które doznały rozległych obrażeń, nie pogorszył się. - Jest stabilny, są przytomni - powiedziała. Wskutek wycieku gazu i pożaru w czwartek w Jankowie Przygodzkim zginęły dwie osoby, 13 - w tym troje dzieci - trafiło w czwartek z obrażeniami do szpitala. Ustalono tożsamość ofiar Ofiary śmiertelne to 34-letni mieszkaniec woj. wielkopolskiego i 39-letni mieszkaniec woj. kujawsko-pomorskiego. Byli to pracownicy firmy prowadzącej prace ziemne w miejscu zdarzenia. Obsługiwali urządzenia znajdujące się w pobliżu uszkodzonego gazociągu. Minister administracji i cyfryzacji Michał Boni poinformował w piątek, że 12 z trzynastu poszkodowanych w wyniku pożaru rodzin, których domy uległy zniszczeniu, już otrzymało zasiłki celowe w wysokości 6 tys. zł. Oprócz zasiłków z rezerwy celowej budżetu poszkodowani otrzymają też do podziału 240 tys. zł od spółki Gaz-System. W dalszej kolejności spółka będzie wypłacała środki ze swojej polisy. - Budżet państwa przygotowany jest również do partycypacji w kosztach odbudowy budynków mieszkalnych zniszczonych w wyniku wybuchu gazu w Jankowie Przygodzkim - poinformowało MAC. Minister Boni zapowiedział, że pomoc z budżetu będzie udzielona zarówno osobom, które były ubezpieczone, jak i tym, które nie mogą liczyć na odszkodowania od ubezpieczycieli. Pomoc obejmuje 13 rodzin, liczących w sumie 33 osoby. Potrzebującym wydawana jest odzież i żywność. Wsparcia przez cały czas udzielał będzie lokalny ośrodek pomocy społecznej, który będzie pracował również w sobotę i niedzielę. Potrzebna pomoc Gmina uruchomiła specjalne konto, na które chętni do udzielenia pomocy finansowej osobom poszkodowanym mogą dokonywać wpłat: ING BANK ŚLĄSKI SA 90 1050 1201 1000 0024 0426 2343 z dopiskiem: "Pomoc dla poszkodowanych wybuchem gazu w Jankowie Przygodzkim". Samorząd zaoferował też poszkodowanym na czas odbudowy ich domów lokale socjalne w nowo oddawanym budynku w Ostrowie Wielkopolskim, a także wyremontowane lokale w szkołach. Ewakuowani z nieuszkodzonych domów - według zapowiedzi Boniego - mieli wrócić do nich już w piątek. Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego Jerzy Woźniak poinformował w piątek, że dwa z 10 domów, które uległy zniszczeniu w wyniku pożaru, są przeznaczone do rozbiórki; pozostałe osiem wymaga remontu. Wcześniej mówiono o konieczności wyburzenia pięciu budynków mieszkalnych. Rozbiórki wymagają też cztery budynki gospodarcze, które spaliły się doszczętnie. Jeden ze zniszczonych budynków był w trakcie budowy. Na miejscu pożaru zakończyła się już praca strażaków przy zabezpieczaniu uszkodzonego gazociągu. Obecnie teren zabezpiecza kilkudziesięciu policjantów, którym strażacy jedynie pomagają. Pracuje także specjalna grupa śledcza, w której uczestniczy 15 techników kryminalistycznych, ekspertów laboratorium kryminalistyki i dochodzeniowców z Poznania.