Stan dwojga pacjentów, którzy trafili do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich lekarze oceniają jako stabilny. "Pacjenci są przytomni, w kontakcie. Jedna z tych osób zostanie dziś poddana operacji" - powiedziała w poniedziałek PAP rzeczniczka placówki dr Justyna Glik. W piątek do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim zgłosiły się dwie kolejne osoby; leczenie kontynuuje tu teraz siedem osób, w tym dziecko. "Wszyscy pacjenci są w stanie ogólnym dobrym. Pierwsze wypisy do domu osób dorosłych planowane są około środy. Dziecko z pewnością będzie wymagało dłuższego leczenia" - poinformowała w poniedziałek PAP rzeczniczka szpitala w Ostrowie Wielkopolskim Joanna Pawlaczyk. Jak dodała, pod koniec ubiegłego tygodnia pracownicy szpitala odwiedzili mieszkańców Jankowa Przygodzkiego i sprawdzali ich stan zdrowia. Jak oceniono żadna nowa osoba nie potrzebuje leczenia szpitalnego. Wskutek wycieku gazu i pożaru w czwartek w Jankowie Przygodzkim zginęły dwie osoby, 13 - w tym troje dzieci - trafiło w czwartek z obrażeniami do szpitala.