Z informacji uzyskanych przez gazetę wynika, że władze PiS zaproponowały start w listopadowych <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/raport-wybory-samorzadowe-2024" title="wyborach samorządowych" target="_blank">wyborach samorządowych</a> kilku osobom, które do niedawna zajmowały ważne stanowiska w TVP oraz Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. Np. Romuald Orzeł miałby ubiegać się o mandat radnego sejmiku województwa pomorskiego, startując z rodzinnego Pucka. "Rodzina Orłów to kaszubscy społecznicy, cenieni w Pucku i okolicach" - mówi jeden z pomorskich posłów PiS. Według "Rz", odwołany w sierpniu przewodniczący rady nadzorczej TVP, Bogusław Szwedo, miałby walczyć o mandat radnego w Tarnobrzegu, a były szef KRRiT Witold Kołodziejski - w Warszawie. Z ustaleń gazety wynika też m.in., że politycy PiS proponowali również start byłym członkom KRRiT Barbarze Bubuli i Piotrowi Boroniowi, ale ci nie zgodzili się - czytamy dziś w publikacji "Rzeczpospolitej".