Obydwie strony zapowiadają złożenie zażaleń. Wczoraj Godlewski złożył w sądzie wniosek o wstrzymanie publikacji reklamówki wyborczej Uszoka. Według niego znalazło się w nim nieprawdziwe stwierdzenie, że projekt przebudowy katowickiego dworca jest gotowym do realizacji projektem miejskim, podczas gdy jest to w istocie projekt przygotowany przez PKP i partnera prywatnego, z którym miasto nie ma nic wspólnego. Jak uznał Godlewski, komitet wyborczy "Forum Samorządowe i Piotr Uszok" mija się też z prawdą w zawartym w reklamówce stwierdzeniu, że projekt przebudowy śródmieścia Katowic na osi Rondo-Rynek jest gotowy do realizacji, podczas gdy żadna z jego części nie ma prawomocnego pozwolenia na budowę. Oddalając wniosek sąd uznał, że w materiałach wyborczych Uszoka nie było nieprawdziwych informacji. Także w poniedziałek wniosek w trybie wyborczym złożył komitet Uszoka, domagając się od Godlewskiego sprostowania wypowiedzi z reklamówek wyborczych, które przekonywały, że poparcie obecnego prezydenta oznacza poparcie dla PiS. Także ten wniosek nie znalazł aprobaty sądu. Uznał on, że w materiałach Godlewskiego znalazły się fakty i oceny. Faktem jest, że Uszoka poparł PiS. Natomiast wypowiedź Godlewskiego, że po wyborze Uszoka w Katowicach będzie rządził PiS jest jedynie dozwoloną opinią kandydata PO.