"Jeśli chodzi o lokale wyborcze, zostały wszystkie otwarte o godz. 7 i rozpoczęło się głosowanie" - poinformowała Pietrzak. Dopytywana, czy ta informacja może jeszcze się zmienić, odpowiedziała: "Oczekujemy na oficjalne informacje od komisarzy wyborczych, ponieważ mają obowiązek Państwowej Komisji Wyborczej takie informacje przekazać. Jeszcze ich nie ma, oni dopiero po 8.30 mają obowiązek sporządzenia takich informacji oficjalnych". Dodała, że "w sytuacji, kiedy coś nadzwyczajnego się wydarza i gdzieś jakiś lokal nie zostaje z jakiś przyczyn otwarty, taka informacja natychmiast spływa do Państwowej Komisji Wyborczej". "W związku z tym przypuszczam, że bez zakłóceń nastąpiło otwarcie we wszystkich miejscach" - podkreśliła sekretarz PKW. Na pytanie, ile było zakłóceń ciszy wyborczej, odpowiedziała: "W dniu wczorajszym tych incydentów było kilkadziesiąt w całym kraju". "Informacje na bieżąco dostaniemy dopiero na konferencji, która będzie o godz. 10, bo policja będzie zbierała dane z całej nocy, więc zakładam, że będzie ich pewnie więcej" - zaznaczyła. "Nie mamy wiedzy na temat tego, jakie to są naruszenia i jakiego typu okoliczności spowodowały, że zostały określone jako naruszenie ciszy wyborczej. Policja podaje nam tylko naruszone przepisy Kodeksu wykroczeń czy Kodeksu wyborczego, bo tu i tu są przepisy dotyczące naruszania tzw. ciszy wyborczej" - wyjaśniła. Szefowa KBW podała, że najczęściej jest to "usuwanie bądź umieszczanie dodatkowych plakatów wyborczych czy innych elementów kampanii, prowadzenie agitacji wyborczej".