Republikańscy politycy krytykowali politykę zagraniczną prezydenta Baracka Obamy. Kandydat, który ma największe szanse na republikańską nominację Mitt Romney stwierdził, że polityka obecnego prezydenta USA wobec Iranu jest całkowitym fiaskiem. "Jeśli wybierzemy ponownie Baracka Obamę - powiedział - Iran będzie miał broń jądrową. Jeśli wybierzecie mnie, Iran nie wejdzie w posiadanie takiej broni". Romney opowiedział się za interwencją zbrojną USA w Iranie, jeśli inne metody okażą się nieskuteczne. Reprezentujący konserwatywne skrzydło partii Newt Gingrich zaproponował inne rozwiązanie: "Powinniśmy przeprowadzić supertajne operacje, by zablokować irański program nuklearny, włącznie z eliminowaniem naukowców". Gingrich również zaznaczył, że w wypadku nieskuteczności łagodniejszych kroków, konieczny może być amerykański atak na Iran. Podobne stanowisko zajęli wszyscy pozostali kandydaci Partii Republikańskiej z wyjątkiem Rona Paula, który uważa, że USA powinny ograniczyć do minimum zaangażowanie w sprawy światowe. IAR/Marek Wałkuski