"Francja będzie obecna i będzie dbała o pokój i równowagę, będzie dbała o współpracę narodową" - zapewnił w swoim przemówieniu Macron. Dodał, że jego kraj będzie stał w pierwszym szeregu w walce z terroryzmem. "Nowa karta naszej historii otwiera się dziś wieczorem. Chciałbym, żeby to była karta nadziei" - powiedział. I dodał, że będzie dbał o pluralizm i działał na rzecz demokracji. "Poprzez pracę, szkołę, kulturę, będziemy budować lepszą przyszłość" - mówił. W trakcie swojego wystąpienia pozdrowił również prezydenta Francoisa Hollonde'a. Przypomnijmy: <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-emmanuel-macron,gsbi,12" title="Emmanuel Macron" target="_blank">Emmanuel Macron</a> zdobył 65-66,1 proc. głosów - wynika z opublikowanych po zamknięciu lokali prognoz ośrodków sondażowych. Jego rywalka <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-marine-le-pen,gsbi,1072" title="Marine Le Pen" target="_blank">Marine Le Pen</a> zdobyła 33,9-35 proc. głosów.