Z informacji podanych przez Państwową Komisję Wyborczą Andrzej Duda zdobył - na podstawie cząstkowych danych - 10 mln 413 tys. 94 głosy. To oznacza poparcie na poziomie 51,21 proc. Poparcie dla Rafała Trzaskowskiego wyniosło z kolei 48,79 proc. Ale uzyskany przez niego wynik w liczbach bezwzględnych jest znacznie wyższy niż w przypadku wielu dotychczasowych zwycięzców. Nie licząc Dudy w tych wyborach, jedynie Lech Wałęsa miał więcej głosów od Trzaskowskiego. W 1990 roku na byłego prezydenta oddało głos 10 622 696 osób i to przy znacznie mniejszej niż dzisiaj frekwencji (53,40 proc.). Wałęsa wygrał jednak z dużą przewagą (74,25 proc.) ze Stanisławem Tymińskim. W 1995 roku Aleksander Kwaśniewski pokonał w II turze Wałęsę, uzyskując 9 704 439 głosów (51,72 proc.) przy rekordowej frekwencji 68,23 proc. Pięć lat później wszystko rozstrzygnęło się już w I turze, a Kwaśniewski mógł liczyć na poparcie 9 485 224 Polaków. Najmniej do zwycięstwa potrzebował Lech Kaczyński w 2005 roku, w walce z Donaldem Tuskiem - 8 257 468 głosów. Wtedy jednak była też najniższa frekwencja po 1989 roku - 50,99 proc. W 2010 roku Bronisław Komorowski został prezydentem po tym, jak głosowało na niego 8 933 887 osób, zaś Andrzej Duda na pierwszą kadencję w 2015 roku zyskał poparcie 8 630 627 wyborców.