W Senacie, w którym większość ma opozycja, trwają prace nad ustawą o głosowaniu korespondencyjnym. Koalicja Obywatelska skłania się do tego, by w całości odrzucić projekt przegłosowany przez <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-sejm-rzeczypospolitej-polskiej,gsbi,38" title="Sejm" target="_blank">Sejm</a>. Wtedy stanowisko Senatu wróci do Sejmu. <a href="https://www.rp.pl/Polityka/200429185-PiS-szuka-planu-B-na-wybory-prezydenckie.html" target="_blank">Z rozmów "Rzeczpospolitej"</a> wynika, że <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-jaroslaw-gowin,gsbi,1495" title="Jarosław Gowin" target="_blank">Jarosław Gowin</a>, mimo wysiłków PiS-u, dysponuje i będzie dysponować wystarczającą liczbą głosów, by cała ustawa upadła w Sejmie, przy pełnej mobilizacji opozycji. Tymczasem PiS wciąż, jak pisze dziennik, intensywnie szuka poparcia dla głosowania korespondencyjnego w szeregach opozycyjnych. "Bez posłów opozycji lub 'złamania' grupy Jarosława Gowina, PiS to głosowanie przegra, z poważnymi skutkami politycznymi i wizerunkowymi" - zauważa autor artykułu. Wprowadzenie stanu klęski żywiołowej? Z ustaleń "Rz" wynika, że możliwe jest wprowadzenie stanu klęski żywiołowej. A wtedy termin wyborów i tak ulegnie przesunięciu. Sam Jarosław Gowin podkreślał, że sierpniowe wybory to kompromis, który można by rozważyć. We wtorek pojawiły się też kolejne możliwości, w tym nawet pomysł, by 23 maja odbyło się głosowanie, ale "w tradycyjny" sposób - czytamy. Więcej w "Rzeczpospolitej". Czytaj także: <a href="https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-wybory-prezydenckie-2020/aktualnosci/news-episkopat-apeluje-w-sprawie-wyborow-prezydenckich,nId,4465626" target="_blank">Apel Kościoła w sprawie wyborów prezydenckich </a>