"Do wyborców Konfederacji. Różni nas prawie wszystko, dlatego będziemy chcieli z wami wygrać. Z PiS-em wiele was łączy, dlatego będą chcieli was zniszczyć. Są w tym naprawdę nieźli" - napisał Tusk w środę na Twitterze. "Nasi wyborcy doskonale radzą sobie z interpretacją sytuacji politycznej bez rad Tuska" - zapewnił Bosak. Według niego wpis Tuska "to kontynuacja wzajemnego straszenia PiS-em przez Platformę i Platformą przez PiS". "Tego typu podejście jest dokładnie tym, co odrzucamy w polityce" - podkreślił Bosak w komentarzu dla PAP. "To bardzo nietypowy wpis <a class="db-object" title="Donald Tusk" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-donald-tusk,gsbi,2" data-id="2" data-type="theme">Donalda Tuska</a> (...) wyjątkowo nie skłamał" - stwierdził szef koła <a class="db-object" title="Konfederacja" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-konfederacja,gsbi,44" data-id="44" data-type="theme">Konfederacji</a> <a class="db-object" title="Jakub Kulesza" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-jakub-kulesza,gsbi,1584" data-id="1584" data-type="theme">Jakub Kulesza</a>, który w poparł swoją ocenę "strategię polityczną" <a class="db-object" title="Zjednoczona Prawica" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-zjednoczona-prawica,gsbi,2393" data-id="2393" data-type="theme">Zjednoczonej Prawicy</a>. "Znając strategię prezesa PiS <a class="db-object" title="Jarosław Kaczyński" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-jaroslaw-kaczynski,gsbi,3" data-id="3" data-type="theme">Jarosława Kaczyńskiego</a> - 'na prawo od nas tylko ściana', Kaczyński na pewno na miejscu Konfederacji zagłosowałby na Rafała Trzaskowskiego. Pół roku temu wiceprezes PiS Adam Lipiński przyznał: 'Nasz zamysł, który powstał przy tworzeniu Zjednoczonej Prawicy, żeby po prawej stronie nie powstał żaden podmiot, nie udał się, bo powstała Konfederacja' " - argumentował Kulesza. Jacek Sasin: Najkrótszy i najgłupszy list do wyborców Konfederacji Kulesza przytoczył fragment rozmowy z Lipińskim, przeprowadzonej w Polsat News po jesiennych wyborach parlamentarnych, w której ujawnił: "Myśmy przyjęli takie założenie, że dla dobra Polski jest (ważne - PAP), żeby nie powstała narodowa, nacjonalistyczna prawica w Polsce". "Napisał Pan najkrótszy i jednocześnie najgłupszy list do wyborców Konfederacji. Czy Pan ma ich za głupców?" - pytał Tuska wicepremier i szef MAP <a class="db-object" title="Jacek Sasin" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-jacek-sasin,gsbi,22" data-id="22" data-type="theme">Jacek Sasin</a> w reakcji na jego wpis. Sasin dodał, że "zapomniał wół, jak cielęciem był" i przypomniał, że "Donald Tusk rękoma swoich ministrów NISZCZYŁ inicjatywy narodowców takie jak Marsz Niepodległości. Próbował WYGRAĆ z patriotyzmem kibiców". O stosunku PO do <a class="db-object" title="Marsz Niepodległości" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-marsz-niepodleglosci,gsbi,1466" data-id="1466" data-type="theme">Marszu Niepodległości</a> przypomniał też wiceminister cyfryzacji <a class="db-object" title="Adam Andruszkiewicz" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-adam-andruszkiewicz,gsbi,2712" data-id="2712" data-type="theme">Adam Andruszkiewicz</a>, były prezes Młodzieży Wszechpolskiej. "Pod rządami PO, organizatorzy Marszu Niepodległości byli nękani przez służby, a uczestnicy bici przez policję oraz wyzywani od ' faszystów'. Pod rządami PiS, to wszystko natychmiast ustało. To tyle w temacie!" - napisał Andruszkiewicz na Twitterze. Z kolei szef Straży Marszu Niepodległości Mateusz Marzoch przypomniał Andruszkiewiczowi jego wpis, w którym zaliczał Bosaka do "obcych sił". "W wojnie o silną, suwerenną i bezpieczną Polskę wygraliśmy ważną bitwę, ale ta decydująca, wyborcza, dopiero przed nami. Nasze zjednoczenie musi być na najwyższym poziomie. TVN, Tusk, Bosak, różne obce siły - będą atakować wściekle każdego dnia. Ale i tak WYGRAMY!" - przekonywał Andruszkiewicz 7 maja. "Polskość to nienormalność" Marzoch podsumował, że "kolejka wazeliniarzy przymilających się do Konfederacji i <a class="db-object" title="Krzysztof Bosak" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-krzysztof-bosak,gsbi,2580" data-id="2580" data-type="theme">Krzysztofa Bosaka</a> powiększyła się o gościa, który zostawił to środowisko dla stołka w ministerstwie, następnie regularnie to środowisko obrażał, a teraz robi to, co umie najlepiej - podlizuje się". Wpis Tuska skomentował też na Twitterze b. poseł Marek Jakubiak: "Cytat 'różni nas prawie wszystko' szczery do bólu. Pewnie dlatego strzelaliście do Polaków na marszach?". Jakubiak przypomniał także fragment eseju Tuska sprzed ponad 30 lat, w którym najdłużej urzędujący w III RP premier ocenił, że "Polskość to nienormalność". "Polskość to nienormalność - takie skojarzenie narzuca mi się z bolesną uporczywością, kiedy tylko dotykam tego niechcianego tematu. Polskość wywołuje u mnie niezmiennie odruch buntu: historia, geografia, pech dziejowy i Bóg wie co jeszcze wrzuciły na moje barki brzemię, którego nie mam specjalnej ochoty dźwigać, a zrzucić nie potrafię (nie chcę mimo wszystko?), wypaliły znamię i każą je z dumą obnosić. Więc staję się nienormalny, wypełniony do granic polskością, i tam, gdzie inni mówią człowiek, ja mówię Polak; gdzie inni mówią kultura, cywilizacja i pieniądz, ja krzyczę; Bóg, Honor i Ojczyzna (wszystko koniecznie dużą literą); kiedy inni budują, kochają się i umierają, my walczymy, powstajemy i giniemy. I tylko w krótkich chwilach przerwy rozważamy nasz narodowy etos odrobinę krytyczniej, czytamy Brzozowskiego i Gombrowicza, stajemy się normalniejsi" - napisał Tusk w eseju zamieszczonym w miesięczniku "Znak" w 1987 r.