Radni PiS oczekują, że prezydent Warszawy <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-rafal-trzaskowski,gsbi,4" title="Rafał Trzaskowski" target="_blank">Rafał Trzaskowski</a> spełni jedną ze swoich obietnic wyborczych i złoży stosowny wniosek o przywrócenie lub nadanie jednej z ulic w stolicy imienia prezydenta Lecha Kaczyńskiego. "Na razie nie planujemy inicjatywy w tej sprawie. Prezydent Rafał Trzaskowski obiecał m.in. podczas kampanii wyborczej, że doprowadzi do nadania jednej z ulic imienia św. pamięci prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Czekamy na inicjatywę ze strony prezydenta Trzaskowskiego" - powiedział radny Filip Frąckowiak. Klub PiS czeka na ruch ze strony prezydenta stolicy Filip Frąckowiak wyjaśnił, że choć nadzwyczajna sesja rady miasta została zwołana 13 lipca z inicjatywy klubu PiS i na wniosek radnych Prawa i Sprawiedliwości porządek obrad mógłby być uzupełniony właśnie o ten punkt, to jednak klub nie złoży takiego wniosku. "Czekamy na ruch ze strony prezydenta" - oznajmił. Trzaskowski zapewniał, że "Lech Kaczyński zasługuje na ulicę w Warszawie", tłumacząc jednocześnie, że nie chce "żeby rozpoczął się jazgot polityczny dookoła tej sprawy". W związku z tym zapowiedział, że dopiero po wyborach wprowadzi "pod obrady Rady Miasta inicjatywę, by w Warszawie była ulica Lecha Kaczyńskiego".