<a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-przemyslaw-czarnek,gsbi,373" title="Czarnek" target="_blank">Czarnek</a> był jednym z gości programu "Studio Polska" emitowanego w sobotę wieczorem na antenie <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-tvp,gsbi,1524" title="TVP" target="_blank">TVP</a> Info. Dyskusja dotyczyła praw mniejszości i gorącego w ostatnim czasie tematu - LGBT."Brońmy rodziny przed tego rodzaju zepsuciem, deprawacją, absolutnie niemoralnym postępowaniem. Brońmy nas przed ideologią LGBT i skończmy słuchać tych idiotyzmów o jakichś prawach człowieka czy jakiejś równości" - powiedział Czarnek. "Ci ludzie nie są równi ludziom normalnym i skończmy wreszcie z tą dyskusją" - dodał poseł PiS. Nagranie z wypowiedzią członka sztabu ubiegającego się o reelekcję prezydenta Andrzeja Dudy błyskawicznie obiegło Internet i wywołało falę komentarzy. Złożona została także skarga do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.Do słów posła PiS odniósł się w niedzielę (14 czerwca) na Twitterze <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-joachim-brudzinski,gsbi,1392" title="Joachim Brudziński" target="_blank">Joachim Brudziński</a>. "Niektórym moim kolegom w ferworze ideologicznych sporów emocje odbierają zdrowy rozsądek i padają słowa które nigdy nie powinny paść. Sam też nie jestem bez winy ale zawsze kiedy zdarzy mi się przekroczyć pewne granice staram się przeprosić" - napisał. "To,że nie zgadzamy się z z taką czy inna ideologią czy afirmacją wyuzdanych postaw, nie daje nam prawa do wykluczania kogokolwiek z naszej wspólnoty narodowej" - dodał w kolejnym wpisie Brudziński. Poproszony przez Onet o komentarz poseł Czarnek tłumaczył, że jego komentarz odnosił się do pokazanego przez niego zdjęcia roznegliżowanego mężczyzny siedzącego w - jak powiedział - "barze gejowskim" w Los Angeles. "I stwierdziłem, że to nie są ludzie normalni" - powiedział w rozmowie z dziennikarzem Onetu.