Audycja TVP potrwa 80 minut. Poprowadzi ją Michał Adamczyk. Spotkanie z Andrzejem Dudą podzielone będzie na pięć bloków tematycznych, w każdym zadane będą po dwa pytania: jedno przez mieszkańców ziemi koneckiej, drugie - wysłane przez internautów. Wybór miejsca debaty jest nieprzypadkowy. W 2016 r. <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-grzegorz-schetyna,gsbi,1616" title="Grzegorz Schetyna" target="_blank">Grzegorz Schetyna</a> w rozmowie z "Do Rzeczy" mówił, że "wybory wygrywa się w Końskich, a nie w Wilanowie". <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-rafal-trzaskowski,gsbi,4" title="Rafał Trzaskowski" target="_blank">Rafał Trzaskowski</a> zapowiedział, że nie weźmie udziału w tym wydarzeniu. Zamiast tego w Lesznie chce spotkać się z dziennikarzami "od lewa do prawa" w ramach "areny prezydenckiej". Audycję w Końskich kandydat Koalicji Obywatelskiej nazwał "ustawką" i "wiecem pana prezydenta". "Jestem gotowy na każdą formułę debaty, poza tą proponowaną przez Jarosława Kaczyńskiego i Jarosława Kurskiego. (...) Uważam, że trzy największe telewizje powinny się porozumieć, zrobić wspólnie debatę" - oświadczył Trzaskowski.