Piszą w nim, że list na stronach internetowych stworzonych do obsługi informacynej Sejmu i Marszałka jest przejawem skandalicznego nadużywania funkcji Marszałka Sejmu do realizacji partyjnych celów Platformy Obywatelskiej w kampanii wyborczej. W piśmie czytamy także, że "działania Pana Marszałka stanowią przejaw przekraczania elementarnych zasad bezstronności oraz stania na straży praw i godności Sejmu". Dziś pięciu byłych ministrów spraw zagranicznych napisało list otwarty, w którym poparło Bronisława Komorowskiego. List podpisali <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-radoslaw-sikorski,gsbi,2616" title="Radosław Sikorski" target="_blank">Radosław Sikorski</a>, Adam Daniel Rotfeld, Dariusz Rosati, Andrzej Olechowski i <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-wlodzimierz-cimoszewicz,gsbi,1395" title="Włodzimierz CImoszewicz" target="_blank">Włodzimierz Cimoszewicz</a>. Byli szefowie polskiej dyplomacji uważają, że to <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-bronislaw-komorowski,gsbi,1500" title="Bronisław Komorowski" target="_blank">Bronisław Komorowski</a> gwarantuje skuteczność na arenie międzynarodowej. "Polska zasługuje, żeby kierowali nią politycy odpowiedzialni, pozbawieni lęków i kompleksów - a tym samym skuteczni" - piszą byli ministrowie. "Awanturnictwo, kompleksy i konflikty powodują alienację i stawiają nas na przegranej pozycji, czego Polska doświadczyła w latach 2005-2007. Pamiętajmy o tym w obliczu zagrożenia, które nadciągnęło ze wschodu" - czytamy w liście.