Kidawa-Błońska, która spotkała się w środę z mieszkańcami Ostrowa Wlkp. podkreśliła, że <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-jaroslaw-kaczynski,gsbi,3" title="Jarosław Kaczyński" target="_blank">Jarosław Kaczyński</a> wymyślił model państwa, o którym dawno zapomniano. "Że państwo może być tak scentralizowane i tak podporządkowane bez odpowiedzialności grupie osób, w którym żadne standardy i wartości nie obowiązują" - zaznaczyła. "Słowa Jarosława Kaczyńskiego w ostatnich tygodniach są przerażające; jego wizja państwa jest gorsza, niż na Węgrzech, a tam jest naprawdę bardzo niedobrze i niebezpiecznie" - powiedziała wicemarszałek Sejmu. Wypowiedzi prezesa PiS określiła jako atak "na całą resztę Polski". Według niej świadczy to o tym, że PiS "czuje, że może te wybory przegrać". "Myślę, że to jest już koniec i ostatnie opinie, jakie może wyrazić (Jarosław Kaczyński), bo takiego kraju nikt nie chce" - mówiła Kidawa-Błońska.