"Wysoka frekwencja to bardzo dobra wiadomość, głównie dla tych, którzy chcą zmian, gdyż wedle naszej wiedzy ludzie pragnący zmian są na Węgrzech w większości. Niejasne było tylko to, czy pójdą zagłosować" - powiedział kandydat na premiera Węgierskiej Partii Socjalistycznej i partii Dialog Gergely Karacsony. Do tej pory najwyższą frekwencję od zmiany ustrojowej na Węgrzech zanotowano w 2002 r. O godz. 13 wynosiła wtedy 40,19 proc., a ostatecznie - 70,53 proc. Zdaniem Karacsonya wysoka frekwencja to krytyka systemu zbudowanego przez premiera <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-viktor-orban,gsbi,15" title="Viktora Orbana" target="_blank">Viktora Orbana</a> oraz prezydenta Janosa Adera, który powinien był zachęcać do udziału w głosowaniu. Także lider Koalicji Demokratycznej, b. socjalistyczny premier Ferenc Gyurcsany uznał wysoką frekwencję za zapowiedź zwycięstwa opozycji i wyraził nadzieję, że od poniedziałku opozycja będzie miała już nowe zadanie: rozpocząć przygotowania do tworzenia rządu. Po oddaniu głosu w wyborach ocenił, że sondaże przeszacowywały poparcie rządzącego Fideszu i po wyborach "w sensie politycznym" będzie on w mniejszości. Również lider skrajnie prawicowej niegdyś partii Jobbik, która od kilku lat przemieszcza się coraz bardziej w stronę centrum, Gabor Vona ocenił, że wysoka frekwencja zwiększa szanse zmiany rządu, i zaapelował o pójście do urn oraz zagłosowanie na jego partię, aby "nasza ojczyzna byłą wolnym, dostatnim, szczęśliwym i spokojnym krajem". Po oddaniu głosu w Gyoengyoes (80 km na północy-wschód od Budapesztu) Vona wyraził przekonanie, że obecne wybory przesądzą o przyszłości Węgier na dwa pokolenia, a stawką jest to, "czy będziemy krajem emigracyjnym, czy też nie". Dodał, że po wyborach Jobbik będzie skłonny współpracować z partią Polityka Może Być Inna (lewicowo-ekologiczną), z liberalnym Ruchem Momentum i "nowymi partiami" na rzecz budowania Węgier XXI wieku. Na Węgrzech nie obowiązuje cisza wyborcza, kampanii nie można prowadzić jedynie w promieniu 150 m od lokali wyborczych. Z Budapesztu Małgorzata Wyrzykowska <a href="https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-wybory-na-wegrzech-2018/aktualnosci/news-wybory-parlamentarne-na-wegrzech-relacja-na-zywo,nId,2566181" target="_blank">Zapraszamy na relację na żywo z wyborów na Węgrzech</a>