Miller swoje wystąpienie po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów do PE rozpoczął od odniesienia się do śmierci gen. Jaruzelskiego. Szef Sojuszu podkreślił, że generał był ofiarą represji stalinowskich i "budował Polskę w takich warunkach, w jakich mógł to czynić". Jak zaznaczył, generał Jaruzelski "wprowadził stan wojenny chroniąc tysiące polskich istnień". - Architekt Okrągłego Stołu, bez którego dzisiaj nie uczestniczylibyśmy w wyborach do Parlamentu Europejskiego - powiedział Miller.