Korwin-Mikke powiedział po ogłoszeniu sondażowych wyników eurowyborów, że NP będzie walczyła - zarówno w Polsce, jak i w Europie - "z czerwoną ośmiornicą komunistycznych urzędasów, która krępuje i Europę i Polskę".Pytany o planowane działania, powiedział: - Będziemy trąbić najgłośniej, jak potrafimy, że to, co się dzieje w UE, to jedno wielkie złodziejstwo. Od trąb runęły mury Jerycha, w końcu runą i te unijne - mówił szef Nowej Prawicy. Oświadczył, że jego zdaniem Unia Europejska to "jeden wielki wymysł lewackich oszołomów" i że "jego drużyna będzie walczyć ze zidiociałymi produktami ich chorych głów". Korwin-Mikke powiedział, że liczy, iż do PE wejdzie czterech członków Nowej Prawicy. Za to w przyszłych wyborach parlamentarnych - przekonywał - Nowa Prawica "przebije się" i uzyska dwucyfrowy wynik. - Wyłom w umysłach został już zrobiony - stwierdził. - To dlatego, że jeśli dziś popiera nas rzesza młodych ludzi, to z każdym miesiącem oni będą uzyskiwać prawa wyborcze; a elektorat partii w rodzaju komuchowych SLD będzie wymierać. Taka to prawidłowość - powiedział szef NP. Pytany o ewentualną współpracę w PE z Nigelem Faragem z brytyjskiej UKIP, powiedział, że może współpracować "generalnie rzecz biorąc z każdym, kto chce rozwalić ten burdel, jakim jest UE". Kolejni posłowie NP w polskim Sejmie? Z kolei poseł <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-przemyslaw-wipler,gsbi,3499" title="Przemysław Wipler" target="_blank">Przemysław Wipler</a>, który niedawno przystąpił do Nowej Prawicy, mówił, że jego ugrupowanie rozmawia już z czterema frakcjami w PE, ale jest za wcześnie, by ujawnić szczegóły. Podkreślił, że współpraca NP z Faragem będzie możliwa dopiero wtedy, gdy złoży on deklarację, że nie będzie podejmował "antypolskich akcji". - Jest natomiast i inna korzyść. Jest możliwe, że już niedługo nie będę jedynym posłem Nowej Prawicy w parlamencie, już zgłaszają się chętni - stwierdził. Podczas wieczoru wyborczego po ogłoszeniu wyników rozległy się okrzyki: "Wreszcie" "Janusz", "Wolność, własność, sprawiedliwość" oraz "wolna Europa, Nowa Prawica". Odśpiewano też hymn narodowy. Szef sztabu wyborczego Krzysztof Szpanelewski krzyczał do Korwin-Mikkego ze sceny: "panie prezesie, teraz my wykonaliśmy zadanie". Z kolei wiceszef partii Artur Dziambor intonował: "Nas nie powstrzymacie" i "Idziemy po was".