Powołując się na własne obliczenia, obejmujące dane ze wszystkich lokali wyborczych z wyjątkiem jednego niedużego miasteczka, AP pisze, że wzięło w nich udział 526 671 osób, czyli zdecydowanie więcej niż w roku poprzedniej najwyższej frekwencji, czyli 2000 (wówczas do urn poszło 396 385 osób). Według Davida Scanlana z Departamentu Stanu USA, do tak dobrej frekwencji przyczyniło się to, że 21 kandydatów obu partii reprezentowało "szeroki wachlarz pomysłów i poglądów politycznych, każdy wyborca mógł więc znaleźć na liście kogoś dla siebie". Poza tym, jak podkreślił, pogoda była wyjątkowo ciepła jak na tę porę roku. Na południu stanu temperatura wyniosła aż 19,4 stopnia C. Według niepełnych jeszcze obliczeń, Hillary Clinton zdobyła 39 procent głosów, natomiast Obama zyskał poparcie 36 procent wyborców. Republikańskie prawybory wygrał senator John McCain.