Olejniczak został pozwany za wypowiedź, że Barbara Blida zginęła m.in. dlatego, że szef Samoobrony Andrzej Lepper "był w rządzie i na to wszystko pozwalał". Mec. Dubois podkreślił, że art. 91 ordynacji wyborczej, na mocy którego Lepper pozwał Olejniczaka, wyraźnie mówi o agitacji wyborczej. - Ta wypowiedź nie mówiła nic o agitacji, nie miała nic wspólnego z wyborami (...) nie nawiązywała do oceny kandydatów startujących w wyborach - podkreślił adwokat. Dubois zaznaczył, że przepisy ordynacji wyborczej, na mocy których można w trybie przyspieszonym pozwać do sądu, dotyczą informacji, a nie oceny. - Wypowiedź Wojciecha Olejniczaka informowała, że Barbara Blida zginęła i że Andrzej Lepper był w rządzie, pozostałe słowa były sferą ocen - argumentował Dubois. Dlatego - jak powiedział - wypowiedź Olejniczaka nie powinna być rozpatrywana przez sąd w trybie wyborczym. Upoważniony do reprezentowania pełnomocnika wyborczego Samoobrony Waldemar Nowowiejski podkreślił, że celem wypowiedzi Olejniczaka było zdyskredytowanie Samoobrony w oczach elektoratu. Jak dodał, wypowiedź szefa SLD sugerowała, że Lepper z tytułu pełnionej funkcji w rządzie doprowadził do śmierci Barbary Blidy. - To zwykłe pomówienie - ocenił Nowowiejski.