Andrzej Rzepliński został wolontariuszem podczas 25. Finału WOŚP w Piotrkowie Trybunalskim. Jak przyznał, na pomysł kwestowania w tej miejscowości wpadła jego córka. - Dlaczego Piotrków? Dlatego, że "Trybunalski" - powiedział Andrzej Rzepliński. Były prezes TK zebrał do puszki WOŚP łącznie 1960,35 zł i 30 eurocentów. - Do tej pory brałem serduszka, wrzucając do puszek. Dzisiaj znalazłem się z drugiej strony, ale kwestowaniem zajmuję się już od wielu lat - przyznał prof. Rzepliński. Podkreślił, że wraz z żoną na co dzień dzieli się z tymi, którzy potrzebują wsparcia. Wspomniał m.in. o pomocy dla dzieci z zaniedbanych środowisk popegeerowskich, które dzięki datkom mają realne szanse na zdobycie lepszego wykształcenia. - Było to bardzo ciekawe doświadczenie - przyznał po zakończonej kweście dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.