Pierwszych pacjentów szpital zaczął przyjmować w kwietniu. W ośrodku wykonano już 27 protez, a zarejestrowanych zostało 127 pacjentów. Według szacunków Polskiej Misji Medycznej, w Syrii żyje ponad 260 tys. dzieci, które straciły kończyny w wyniku trwającej już ósmy rok wojny. - W Syrii kobiety i dzieci otrzymują pomoc medyczną na końcu. W kulturze islamskiej to mężczyzna jest pierwszy w kolejce do pomocy medycznej. On musi utrzymać rodzinę, więc pierwszy musi stanąć na nogi - powiedziała koordynatorka pomocy dla Syrii w Polskiej Misji Medycznej Małgorzata Olasińska-Chart. Środki na centrum - blisko 2 mln zł - zapewnił Departament Pomocy Humanitarnej Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Umożliwiły one zaopatrzenie ośrodek w materiały do produkcji protez, sprzęt medyczny oraz zatrudnienie lekarzy protetyków i fizjoterapeutów. Jedną z pierwszych pacjentek centrum ortopedycznego była siedmioletnia Reem Jubran. W wieku czterech lat przeżyła bombardowanie, ale straciła dom, najbliższych, w tym mamę, siostrę i 12 pozostałych członków rodziny. W wyniku obrażeń Reem straciła lewą nogę. Najmłodszą pacjentką była natomiast pięcioletnia Susan Ajam, której amputowano nogę w wyniku odniesionych w ostrzale ran. Polska Misja Medyczna szacuje, że w ciągu najbliższych 10 miesięcy protezy otrzyma 300 okaleczonych kobiet i dzieci. Pracą szpitala kieruje dr Mansour Alatrash, lekarz z syryjskiej organizacji Balsam Medical Organization. - Nasza pomoc to nie tylko transfer pieniędzy, ale też wiedzy i doświadczenia, dlatego Polska Misja Medyczna oficjalnie zaprosiła doktora Mansoura Alatrasha do wizyty studyjnej w polskich szpitalach ortopedycznych. Wizyta planowana jest na czerwiec - powiedziała koordynatorka pomocy dla Syrii. Działania Polskiej Misji Medycznej w Syrii możesz wesprzeć kupując wybrany pakiet pomocowy na stronie PMM lub wpłacając pieniądze na konto: 08 1240 4650 1111 0010 4607 7315.