AFP zaznacza, że rezolucji nie sprzeciwiła się nawet Rosja, która wspiera reżim prezydenta Syrii Baszara el-Asada, co jest pierwszym od miesięcy znakiem jedności wielkich mocarstw w próbach uporania się z konfliktem syryjskim, który od marca 2011 roku pochłonął życie ponad 310 tys. ludzi.