Poinformowała o tym w niedzielę agencja ITAR-TASS, powołując się na źródło w rządzie Rosji. Według rozmówcy rosyjskiej agencji, oczekuje się, że uroczystość odbędzie się w drugiej połowie dnia. Informator ITAR-TASS przekazał też, że wszystkie umowy zostaną zawarte bezpośrednio przez rosyjski Gazprom i ukraiński Naftohaz. Źródło powiedziało również, że po podpisaniu dokumentów i wznowieniu przesyłu paliwa do odbiorców w Europie, co - jak zaznaczyło - ma nastąpić niezwłocznie po złożeniu podpisów pod umowami, "odpadnie konieczność międzynarodowej misji obserwacyjnej (do tranzytu gazu)". "Nie będzie też potrzebna misja do monitorowania stanu technicznego systemu przesyłowego na Ukrainie" - dodał rozmówca ITAR-TASS. "Nie będzie także potrzeby tworzenia międzynarodowego konsorcjum, które miało zakupić surowiec techniczny dla Ukrainy" - wskazał informator agencji. Wcześniej rzecznik Gazpromu Siergiej Kuprijanow podał, że kontrakt na dostawę rosyjskiego gazu na Ukrainę i porozumienie o tranzycie paliwa przez ukraińskie terytorium powinny być podpisane najpóźniej w poniedziałek rano. Putin i Tymoszenko porozumieli się w nocy z soboty na niedzielę w sprawie ceny rosyjskiego gazu dla Ukrainy, a także opłaty za jego tranzytu przez ukraińskie terytorium. Szczegółów uzgodnień nie podano. Putin ujawnił jedynie, że od 1 stycznia 2010 roku Rosja i Ukraina przejdą na ustalanie ceny za gaz i stawki za tranzyt według formuły i standardów europejskich; w 2009 roku Ukraina otrzyma 20- procentowy rabat, pod warunkiem zachowania stawki za tranzyt na poziomie z 2008 roku. Strony zapowiedziały, że przesył rosyjskiego gazu do Europy przez Ukrainę zostanie wznowiony po podpisaniu obu dokumentów.