Na jednym z wieców byłej sekretarz stanu aktywistka Eva Resnick-Day podziękowała Clinton za jej stanowisko w sprawie zmian klimatycznych i zapytała, czy od tej pory Clinton nie będzie przyjmować pieniędzy od przemysłu paliw kopalnianych. To pytanie wyraźnie zdenerwowało Hillary Clinton. Polityk oświadczyła, że to nieprawda i wyjaśniła, że jedynie... bierze pieniądze od ludzi pracujących w tego typu przedsiębiorstwach. "Mam już tego dość! Mam dość kłamstw sztabu Berniego Sandersa na ten temat!" - mówiła wyraźnie wzburzona Clinton, wytykając palcem aktywistkę. Jak wylicza Greenpeace, w trwającej kampanii wyborczej Hillary Clinton przyjęła 4,5 mln dolarów dotacji od lobbystów i osób związanych z przemysłem paliw kopalnianych.