Ta decyzja oznacza, że Austria, Dania, Niemcy, Szwecja i nienależąca do Unii Norwegia mogą utrzymać częściowe kontrole na niektórych granicach. Ich odcinki zostały precyzyjnie wskazane. Zgoda Komisji Europejskiej Rządy państw, kiedy zdecydowały się na taki krok, uzyskały zgodę Komisji Europejskiej. Powodem - jak tłumaczyła Bruksela - są problemy ze skuteczną ochroną zewnętrznej granicy Unii. "Przede wszystkim w Grecji, ale także w krajach położonych wzdłuż bałkańskiego szlaku migracyjnego nadal przebywa wielu migrantów i uchodźców, którzy mogą próbować przedostać się do innych krajów" - powiedział komisarz do spraw migracji Dimitris Awramopulos. Niektóre państwa krytykują kontrole Decyzja nie wszystkim się podoba. Węgry i Słowenia krytykują wprowadzone przez sąsiednią Austrię kontrole, bo uważają, że nie ma już potrzeby, by one obowiązywały. Komisja zapewnia, że opuszczone szlabany graniczne to sytuacja wyjątkowa i że to pozwoli ocalić strefę Schengen. Ale nie brak pesymistów, którzy uważają, że kontrole potrwają dwa lata, a strefa powoli się rozpada.