Według nieoficjalnych ustaleń Polskiego Radia, tak miał powiedzieć Frans Timmermans na posiedzeniu Komisji Europejskiej. Zastrzegł, że porozumienie będzie możliwe, jeśli wszystkie propozycje rozwiązania sporu obecnie dyskutowane zostaną wcielone w życie i będą obowiązującym prawem. Wiceprzewodniczący, mówiąc o porozumieniu do połowy maja, zastrzegł, że będzie ono możliwe, jeśli wszystkie propozycje rozwiązania sporu obecnie omawiane między Brukselą a Warszawą zostaną wcielone w życie i będą obowiązującym prawem. Według relacji rozmówców Polskiego Radia, Frans Timmermans powiedział też, że jest jeszcze kilka spraw, które trzeba rozwiązać i że polski rząd chce wykorzystać okno możliwości, które się pojawiło. Później, po posiedzeniu Komisji Europejskiej, na konferencji prasowej Frans Timmermans nie wspominał o terminach. "Mam nadzieję na znaczące kroki zbliżające do porozumienia w najbliższych dniach i tygodniach" - powiedział wiceszef Komisji. 14 maja w Brukseli spotykają się unijni ministrowie do spraw europejskich. To właśnie w tym gronie od kilku miesięcy omawiana jest sytuacja w Polsce. <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-komisja-europejska,gsbi,34" title="Komisja Europejska" target="_blank">Komisja Europejska</a> prezentowała dwukrotnie swoje zastrzeżenia do reform wymiaru sprawiedliwości. Odpowiadał na nie wiceminister spraw zagranicznych Konrad Szymański. Było to jeszcze przed zaproponowaniem zmian w ustawach sądowych. Rekomendacje KE "Rekomendacje KE pokazują, co musi być zrobione w Polsce, aby nie było dłużej systemowego zagrożenia dla praworządności w tym kraju" - oświadczył w środę w Brukseli wiceszef KE Frans Timmermans, który w poniedziałek odwiedził Polskę. Timmermans przekazał pozostałym komisarzom na cotygodniowym posiedzeniu informacje na temat jego poniedziałkowej wizyty w Warszawie. Ze źródeł z KE, z którymi rozmawiała PAP, wynika, że nie było dyskusji w tej sprawie. Sam wiceprzewodniczący na konferencji prasowej po posiedzeniu Komisji mówił, że cieszy się z tego, że udało się wejść z władzami w Warszawie w prawdziwy dialog. "Po raz pierwszy w Warszawie weszliśmy w konkretną rozmowę o tych kwestiach, co do których my mamy wizję, polski rząd ma wizję i staramy się znaleźć sposób na przezwyciężenie różnic. Byłem naprawdę zachęcony gotowością moich partnerów do tej debaty ze mną" - podkreślił. Potrzeba zmian Mimo tych pozytywnych słów w jego wypowiedzi nie zabrakło też wskazania na potrzeby zmian wychodzące poza zaproponowane przez PiS nowelizacje w ustawach okołosądowych. "Co musi być jeszcze zrobione? Zostało to opisane w rekomendacjach, nie będę ich dziś referował" - podkreślił. Komisja w pięciu punktach w zaleceniach przyjętych 20 grudnia napisała, jakie działania muszą podjąć polskie władze, aby odpowiedzieć na jej zastrzeżenia w sprawie praworządności. Poza zmianami w ustawie o Sądzie Najwyższym (niestosowanie obniżonego wieku emerytalnego wobec obecnych sędziów) domagała się też zmiany ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa, aby nie przerywano kadencji sędziów-członków Rady i zapewniono, by nowy system gwarantował wybór sędziów-członków przez przedstawicieli środowiska sędziowskiego.