Marszałek przebywa od środy z wizytą w Pradze. W czwartek spotkał się z szefem Izby Poselskiej Radkiem Vondraczkiem. Na wspólnej konferencji prasowej politycy poinformowali, że podczas spotkania poruszony został m.in. temat budżetu UE. Kuchciński wskazał, że z Vondraczkiem zgodzili się, iż w pierwszej kolejności Polska i Czechy powinny zająć się utrzymaniem unijnego budżetu w odniesieniu do polityki spójności i do Wspólnej Polityki Rolnej. Marszałek oświadczył też, że oba kraje "powinny bardzo mocno zaakcentować brak zgody na zmianę strumienia pieniędzy UE płynącego w stronę Europy Wschodniej na Europę Południową". "Takie plany są" - dodał Kuchciński. "Uważam, że tutaj nie powinniśmy się zgodzić, żeby ten wymiar południowy uzyskiwał większe środki w przyszłej perspektywie finansowej od wymiaru wschodniego. To się odbędzie kosztem naszych państw, państw Europy Środkowej i Grupy Wyszehradzkiej" - dodał Kuchciński. Vondraczek: Wypłaty nie powinny być wiązane z innymi sprawami Z kolei zdaniem Vondraczka, wypłata unijnych funduszy nie powinna być łączona m.in. z kwestią praworządności w państwach członkowskich. "Uważamy, że warunkowanie wypłat unijnych funduszy nie powinno być wiązane z innymi sprawami. Nie przyjmujemy tego pozytywnie i nie witamy tego z otwartymi rękami; mamy do tego zastrzeżenia" - oświadczył. Według przewodniczącego Izby Poselskiej Grupa Wyszehradzka powinna wypracować wspólne stanowisko wobec budżetu UE. "Zawsze dobrze mieć wspólny pogląd" - zaznaczył. Vondraczek ocenił, że posłowie z polskich i czeskich komisji parlamentarnych - budżetowej i gospodarki - powinni wypracować wspólne stanowisko w kwestii budżetu. Kuchciński oświadczył, że podziela poglądy czeskiego polityka.