"Może upłynąć pięć, 10 lat zanim będziemy w stanie coś osiągnąć" - powiedział Obama w wywiadzie, który ma być nadany w niedzielę. "UK nie będzie mogło wynegocjować coś ze Stanami Zjednoczonymi szybciej niż UE. Nie zrezygnujemy z naszych starań wynegocjowania układu handlowego z naszym największym partnerem handlowym, czyli z rynkiem europejskim" - dodał amerykański prezydent, nawiązując do umowy TTIP. Reuter zauważa, że Obama, któremu pozostało jeszcze 9 miesięcy do zakończenia jego drugiej kadencji prezydenckiej, spędził trzy dni swojej wizyty w Londynie na przekonywaniu Brytyjczyków, aby pozostali w UE. Wizyta Obamy i jego decyzja ingerencji w toczącą się w Wielkiej Brytanii debatę na temat dalszego członkostwa w UE przed czerwcowym referendum wywołały niezadowolenie środowisk eurosceptycznych. Zwolennicy wyjścia Brytanii z UE utrzymują, że będzie ona mogła z łatwością wynegocjować porozumienia handlowe i to na lepszych warunkach, będąc poza UE. Według sondażu firmy badawczej YouGov 53 proc. Brytyjczyków uważa, że wypowiedzi Obamy o ewentualnym wyjściu Wielkiej Brytanii z UE były niewłaściwe. Przeciwnego zdania było 36 proc. ankietowanych.